Przeszczep włosów

Genetyka, problemy hormonalne, nieodpowiednia dieta i tryb życia – te, ale i wiele innych czynników mogą być przyczyną wypadania włosów. Jest to niewątpliwie problem XXI wieku, który dotyka coraz większą część naszej populacji. Jak wynika ze statystyk, już 40 procent mężczyzn przed 35. rokiem życia cierpi na przerzedzane oraz wypadanie włosów. Po sześćdziesiątce, taki problem dotyka już 65 procent mężczyzn. Takie statystyki nie oznaczają również, że problem nie dotyczy kobiet. Jest wręcz przeciwnie, bowiem aż 20 procent kobiet ma problemy z łysieniem, ale w przeciwieństwie do mężczyzn, je ten problem dotyka już pomiędzy 20., a 40. rokiem życia i może mieć na to wpływ ciążą, zaburzenia hormonalne, stres, częste wahania wagi, które są najczęściej oznaką niewłaściwej diety, zespół policystycznych jajników, anemia, czy w późniejszym okresie menopauza. Tragedia jednych, jest jakby to nie zabrzmiało szczęściem innych, a dokładniej klinik medycyny estetycznej, które z każdym rokiem przyjmują coraz większą rzeszę pacjentów z problemami wypadania włosów oraz łysienia.

Rynek transplantacji włosów rośnie w siłę

Zabiegi przeszczepu włosów to dziś już nie tylko pojedyncze przypadki. Jak szacują specjaliści, obecnie rynek transplantacji włosów jest wart około 2,5 miliarda dolarów, a dokładnie takie wyliczenia sporządził International Society of Hair Restoration Surgery (ISHRS), który każdego roku tworzy takie badania i nic nie zapowiada tego, by w kolejnych latach nie zyskiwał on nadal na wartości. Wszystko ze względu na fakt, że z każdym rokiem coraz więcej mężczyzn, ale również i kobiet, o czym już wspomnieliśmy na samym początku cierpi na problemy z wypadaniem włosów, a następnie z łysieniem. Jak kontynuuje w swoim raporcie ISHRS, w ciągu jednego roku wykonuje się już ponad milion zabiegów niechirurgicznych oraz chirurgicznych związanych z rekonstrukcją owłosienia. Musimy sobie zdawać sprawę, ze pacjenci nie przychodzą wyłącznie z problemami związanymi z wypadaniem włosów na głowie. Często mamy do czynienia z przerzedzającymi się włosami na brodzie, klatce piersiowej, a nawet o dziwo w miejscach intymnych.

Jak rynek transplantacji wygląda w Polsce?

Nad Wisłą obecnie działa już kilkaset ośrodków, które zajmują się leczeniem łysienia. Jeszcze kilka lat temu było ich poniżej 50, ale z racji na stale coraz większe zapotrzebowanie, otwartych zostało wiele prywatnych klinik, które wykonują zabiegi chirurgiczne, jak i niechirurgiczne. Obecnie najwięcej takich placówek mamy w województwach mazowieckim, wielkopolskim, śląskim oraz małopolskim. Co ciekawe, na tle Europy, a szczególnie naszych sąsiadów, prezentujemy się pod tym aspektem bardzo dobrze, ponieważ chociażby w Czechach i na Słowacji takich ośrodków jest około stu, a u naszych zachodnich sąsiadów – Niemców, liczba miejsc gdzie możemy walczyć z problemem łysienia jest niewiele większa niż w Polsce. Liderami w Europie są Brytyjczycy.

Uważaj na pseudotrychologów!

Z racji na ciągle rosnące zapotrzebowanie związane z leczeniem zmian spowodowanych wypadaniem włosów na rynku pojawia się coraz więcej tzw. fake’owych gabinetów trychologicznych, które mogą nam przynieść znacznie więcej złego, aniżeli dobrego. Diagnozy oraz leczenie jest podejmowane bowiem bez osoby bez żadnego wykształcenia lekarskiego, nie wspominając już o wykształceniu w kierunku trychologii czy trichoskopii. Oczywiście, takie gabinety są sukcesywnie zamykane, a osobom, które podejmują się takiego „przedsięwzięcia” stawiane są odpowiednie zarzuty. Niestety nie zniechęca to kolejnych oszustów, którzy widzą w tym interesie szybko zarobione pieniądze. Stąd też apelujemy do wszystkich osób, by przed udaniem się na pierwszą wizytę sprawdziły dokładnie z jaką kliniką będą miały do czynienia, bowiem poddanie się „leczeniu” osobom bez wykształcenia może nas kosztować dużo więcej zdrowia. Ponadto łysienie może być też pierwszą oznaką poważnych chorób, w tym chorób nowotworowych, dlatego też tak ważne jest odpowiednie rozpoznanie przyczyny takiego stanu rzeczy.

transplantacja włosów

Obecne metody transplantacji włosów

Obecnie, w związku z ogromnym rozwojem technologii oraz medycyny estetycznej możemy zaobserwować coraz to mniej inwazyjne i coraz bardziej bezpieczne metody przeszczepu włosów. Do najczęściej wybieranych przez pacjentów zaliczamy:

Metodę STRIP (FUT- Fullicular Unit Transplantation)

Jest to chyba najbardziej inwazyjna metoda, która obecnie nadal jest praktykowana w gabinetach medycyny estetycznej i z której nadal chętnie korzystają pacjenci. Jest to tzw. ręczny przeszczep włosów, który jest prowadzony w warunkach ambulatoryjnych oraz w znieczuleniu miejscowym. Zabieg rozpoczyna się od pobrania niewielkiego wycinka skóry, która oczywiście posiada zdrowe mieszki włosowe (najczęściej są to okolice potylicy lub boku głowy), a następnie lekarz lub jego asystenci precyzyjnie pobierają jednostki cebulkowe, tak by można je było na koniec wprowadzić do skóry głowy.

Minusem tej metody jest fakt, że pozostawia ona niewielką bliznę w miejscu, gdzie pobierany był wycinek, a na pełny efekt musimy czekać około pół roku. Co ważne, nie powinniśmy się również zrażać, że na początku wypadają nam przeszczepione włosy – jest to naturalny efekt, ponieważ to nie przeszczepiony włos ma nam rosnąć, a mieszki włosowe, które z czasem odrastają.

Metodę FUE manual (Follicular Unit Extraction)

Jest to druga najstarsza w kolejności metoda, która nadal jest z powodzeniem praktykowana. W tym przypadku również pobierane są mieszki włosowe, z wyznaczonych przez lekarza obszarów poprzez wycięcie niewielkiego fragmentu skóry, wraz z całą strukturą włosa, nawet z komórkami macierzystymi, które odpowiedzialne są za jego wzrost. Następnie obszar poddany zabiegowi w dniu jego wykonania zostaje całkowicie wygolony, a pobrane ówcześnie mieszki są implementowane w miejscach biorczych. W tym celu również tworzone są minimalne nacięcia, tak by można było w ich miejscach, za pomocą specjalnych pęset osadzić grafty.

Niewielkiej wielkości rany goją się bardzo szybko i już po kilkunastu dniach nie ma po nich śladu. Niestety, tak jak w poprzednim przypadku pozostaje niewielka blizna, która jest jednak praktycznie niezauważalna, szczególnie kiedy włosy nam odrosną. Niemniej jednak jest to metoda nieco mniej inwazyjna, która z drugiej strony jest bardziej czasochłonna i trudniejsza technicznie. Co ciekawe, tego typu zabieg po raz pierwszy został przeprowadzony w Japonii przez lekarza Masumi Inabę w roku 1988 i do chwili obecnej jest najczęściej stosowanym zabiegiem na świecie.

Metodę FUE-ARTAS

Jest to obecnie najbardziej popularny zabieg transplantacji włosów z uwzględnieniem wyłącznie zabiegów nieinwazyjnych. Jego jakość tkwi głównie w specjalistycznym robocie ARTAS 9x, który jest bez wątpienia swego rodzaju przełomem w dziedzinie przeszczepu włosów. Działanie tego robota oparte jest na systemie, który w sposób zautomatyzowany i samodzielny identyfikuje, a następnie wybiera odpowiednie mieszki włosowe, które są oczywiście najlepszej jakości. Co więcej, chroni on pozostałe włosy przed naruszeniem ich naturalnej struktury. Co za tym idzie, lekarz tak naprawdę w ogóle nie ingeruje w pracę robota ARTAS. ARTAS w ciągu jednej godziny pobiera około 1000 mieszków włosowych i przygotowuje aż 2000 miejsc do ich przeszczepu! Jak więc nie trudno się domyślić, taki wynik jest niemożliwy do osiągnięcia przez żadną istotę żywą.

przeszczep włosów warszawa

Jak zatem w praktyce wygląda taki zabieg? Otóż wszystko zaczyna się od tego, że pacjent otrzymuje znieczulenie miejscowe, a następnie kładzie się na brzuchu, opierając swoją twarz na specjalną poduszkę z otworem. Następnie nad jego głowę kieruje się robota ARTAS, który jest sterowany przez specjalne ramię. W dalszej kolejności skóra naszej głowy jest napinana, a sama głowa dokładnie skanowana w celu znalezienia jak najlepszej jakości mieszków włosowych. W tym celu uwzględniana jest ich grubość, czy nawet kąt nachylenia pod jakim rośnie włos. Jeśli to mamy za sobą, to na koniec specjalna głowica w błyskawicznym tempie wycina wybrane mieszki włosowe oraz wykonuje serię delikatnych nakłuć w miejscach biorczych. Oczywiście cały zabieg obywa się przy asyście lekarza, który kontroluje pracę robota.

Rekonwalescencja po zabiegu robotem ARTAS 9x jest bardzo krótka, bowiem już tego samego dnia możemy samodzielnie powrócić do domu, a po 2-3 dniach wrócić nawet do pracy! Efekty podobnie jak w przypadku poprzednich metod zobaczymy jednak dopiero po około 6 miesiącach, ponieważ czas odrastania włosa jest niezależny ani od nas, ani od metody leczenia. Co jednak bardzo ważne, po zabiegu robotem Artas efekt jest trwały, a zabieg nie musi być więcej powtarzany.

Metodę BHT (Body Hair Transplant)

Ostatnia z omawianych przez nas metod polega wyjątkowo na pobraniu przeszczepów z miejsc innych aniżeli głowa. Do tej pory mieszki włosowe były pobierane najczęściej z potylicy lub boku głowy, a w przypadku metody BHT okolicą dawczą może być broda, klatka piersiowa czy nawet plecy.

przeszczep włosów

Co ciekawe, bardzo często jest tak, szczególnie w przypadku problemów hormonalnych, że osoby łysiejące na głowie, mają wręcz nadmiar owłosienia na innych partiach ciała. To możemy więc wykorzystać, pobierając świetnej jakości mieszki włosowe z brody, torsu, pleców czy nóg. Pamiętajmy jednak, że metoda Body Hair Transplant nie jest nigdy docelową metodą polegającą na przeszczepie włosów, a powinna być tylko uzupełnieniem efektów poprzednio wykonane zabiegu, w sytuacji, gdzie wyczerpaliśmy zdrowe mieszki włosowe z głowy, w przypadku gdy planujemy tylko niewielki przeszczep włosów, np. w okolicach brwi, wąsów czy brody lub gdy chcemy dokonać korekcji blizn na głowie. Stąd też nie możemy traktować metody BHT jako tej, która upora się od początku do końca z naszym problemem. Jest ona tylko i aż świetnym uzupełnieniem, które jest bezpieczne i możliwie szybkie do wykonania.

Sam zabiegu wykonywa jest z kolei w znieczuleniu miejscowym, pobrane włosy muszą mieć długość od dwóch do trzech milimetrów, a są pobierane przez lekarza metodą manualną, za pomocą specjalnych igieł transplantacyjnych, które umożliwiają pobieranie włosa w sposób jak najmniej inwazyjny. Dzięki temu pozostałe po pobraniach blizny są praktycznie niewidoczne i bardzo szybko się goją. W miejscach biorczych z kolei wykonywane są następnie malutkie otworki, w które implementowane są gotowe włosy. Pacjent może powrócić do domu jeszcze tego samego dnia, oczywiście po założeniu specjalnego opatrunku.

14 czerwca, 2021 przez